Nie to, że nie lubię zimy, ale takie niezdecydowanie pogodowe - kiedy nie ma mrozów i liści już na drzewach a do tego wiatr i deszcz nie szczędzi okien- wprawia mnie to w jakąś melancholię. I całe wielkie szczęście ktoś wymyślił, że najbardziej świetliste święto w roku przypada właśnie w półmrokach ;)
A tu chwila wspomnień sprzed paru tygodni:
wtorek, 27 listopada 2012
wtorek, 13 listopada 2012
Pierwsze koty za płoty...
A ku ku! Choć do Świąt jeszcze trochę czasu u mnie się już zaczęło dziać Mikołajowo. Oto tego efekty: Jak Wam się podoba?
I nawet moja Nadula się już załapała! ;)
piątek, 9 listopada 2012
Nadrabiam zaległości...
Dziś nadrabiam odwakacyjną dziurę w publikacjach fotograficznych, więc będzie nietematyczna mieszanka...
P.S. Moniu! Nadal czekam... wiesz na co.... :P
P.S. Moniu! Nadal czekam... wiesz na co.... :P
środa, 7 listopada 2012
Spotkania
I tu takie miłe zaskoczenie dla śledzących mnie ''nocnych marków'' lub raczej ''nocnych marek'', że dziś podwójna publikacja. Postanowiłam wrzucić jeszcze taką zbiorówkę ze spotkań różnych ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)