wtorek, 1 października 2013
Plener ślubny Madzi & Marka dzień I-szy
No i stało się! Madzia jest już mężatką. Od 10ego sierpnia w sumie... a miałam tę niezwykłą przyjemność towarzyszyć im w tak pięknych chwilach i do tego być fotografem na ich ślubie, bo zgodzili sie zamiast prezentu na wykonanie przeze mnie tego zadania. Dziękuję Wam bardzo za zaufanie i możliwość towarzyszenia Wam! W końcu to moja pierwsza sesja ślubna... Trochę miałam tremę i nadal mam jak ocenicie efekty... No a poza tym trochę mi zeszło opracowywanie zdjęć - jednak bycie mamą dwójki maluchów mocno aprobuje i wolny czas jest wyliczony.... Także wybaczcie mi Madziu i Marku moją opieszałość w realizacji całej sesji, ale staram się jak mogę by każdy wolny moment spędzić nad Waszymi zdjęciami. Póki co mogę już pokazać efekty pierwszego dnia sesji plenerowej. I choć dzień zapowiadał się na ponury i deszczowy warto było jednak zaryzykowac o tej 5ej rano, by wyruszyć na 6cio godzinną eskapadę fotograficzną... Marku, a tak w ogóle to byłeś dziely dzwigając te wszystkie manatki na plażę i spowrotem i w sumie nie odpowiedziałeś mi jeszcze czy nadal mnie lubisz po tym co Ci kazałam nieść w tą i z powrotem ;P
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miód,malina,czad,bąbelki:)
OdpowiedzUsuńszczena opada ... :) jest bardzo wiele perełek, trudno by było się zdecydować na jakieś w szczególności :)
OdpowiedzUsuńjesteś stworzona do fotografii :)
piękniejszego prezentu nie mogli dostać.
Poprostu Bajka!!! Wow
OdpowiedzUsuńMoniu !! super zdjęcia. Masz talent do fotografii. Trzymaj tak dalej. Ciotka Bogda
OdpowiedzUsuńSuuuper!
OdpowiedzUsuń